Stan wyjątkowy na Florydzie
Gubernator Florydy Ron DeSantis w czwartek ogłosił stan wyjątkowy dla całego stanu (wcześniej wprowadzono go dla 26 hrabstw na wschodnim wybrzeżu). "Mieszkańcy Florydy muszą potraktować tę nawałnicę poważnie. Huragan Dorian porusza się powoli i zyskuje na sile" - napisał na Twitterze. "Teraz jest czas, by się przygotować i mieć plan" - dodał.
Stan wyjątkowy wprowadzono również na terenie 12 hrabstw w Georgii.
Huragan ma uderzyć w terytorium USA w poniedziałek, który w Stanach Zjednoczonych będzie świętem pracy (Labour Day). Huragan zagraża m.in. słynnemu Kosmicznemu Wybrzeżu (Space Coast), czyli części stanu wykorzystywanej przez NASA czy SpaceX przy startach rakiet kosmicznych.
Dorian w czwartek poruszał się z prędkością 20 km na godzinę i znajdował się ok. 535 km na wschód od Bahamów. W piątek - według Narodowego Centrum Huraganów - Dorian może uderzyć w Bahamy, a ryzyko, że uderzy we Florydę ok. niedzieli-poniedziałku, "rośnie".
DeSantis zapowiedział, że huragan może "poważnie niszczyć domy, przedsiębiorstwa i budynki, więc wszyscy mieszkańcy Florydy powinni zachować czujność".
Jak Polacy oceniali niedoszłą wizytę Trumpa?
W sondażu IBRiS przeprowadzonym dla "Rzeczpospolitej" jeszcze przed decyzją Trumpa o odwołaniu wizyty w Polsce 28,7 proc. respondentów widziało w przyjeździe Trumpa bardzo ważną wizytę, a 16,6 proc. wierzyło, że dzięki temu wzrośnie prestiż naszego kraju na świecie.