Dziennik informuje, że taką decyzję Kaczyński podejmie bez względu na wynik wyborów do parlamentu.
– Ma przekazać partię i zostać honorowym prezesem. Oczywiście i tak będzie rządził, ale ze swojego „Sulejówka”- mówią politycy PiS.
Pytani o prawdopodobieństwo takiego scenariusza politycy PiS zastrzegają, że choć prezes już wcześniej wspominał o takiej ewentualności, nie wiadomo do końca, czy chciał "przetestować" reakcje w swojej partii, czy rzeczywiście podjął taką decyzję.
"Fakt" przytacza słowa Kaczyńskiego, które padły podczas wywiadu udzielonego w 1994 roku Teresie Torańskiej. Powiedział on wówczas, że dwie funkcje, jakie chciałby w przyszłości pełnić to szefowanie "silnej, bardzo wpływowej, współtworzącej albo tworzącej rząd partii".
Druga funkcja, o jakiej marzył w 1994 roku Kaczyński, to funkcja "emerytowanego zbawcy Narodu".