Uber Eats trafił pod lupę Rzecznika Praw Obywatelskich

Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę kurierów Uber Eats, dowożących posiłki w kilku polskich miastach.

Aktualizacja: 05.03.2019 13:44 Publikacja: 05.03.2019 11:56

Uber Eats trafił pod lupę Rzecznika Praw Obywatelskich

Foto: Adobe Stock

mat

Na ulicach największych miast często widać (niezależnie od dnia czy pory roku) osoby na rowerach z charakterystycznymi plecakami Uber Eats. To kurierzy dowożący jedzenie klientom do domów lub miejsc pracy – zamawiane przez specjalną aplikację. Z ich usług korzystają głównie lokale gastronomiczne nie dysponujące własnym transportem.

RPO podjął sprawę po reportażu „Dużego Formatu" z 18 lutego 2019 r. „Pracowałem na czarno w Uber Eats", gdzie opisano warunki dowozu jedzenia przez kurierów.

Z reportażu wynika, że część kurierów wykonuje swe zajęcie na podstawie niestandardowych form współpracy z podmiotami gospodarczymi. Tylko niektórzy z nich wykonują pracę w formie samozatrudnienia; większa grupa dostarcza jedzenie na podstawie umów zlecenia, które są dodatkowo połączone z umową najmu roweru. Praca kurierska wykonywana jest w trudnych warunkach, zwłaszcza zimą. Wynagrodzenie ustalane jest przez pośredników (tzw. partnerów flotowych), bez zachowania formy pisemnej.

RPO zwraca uwagę, że posiłki dostarczają głównie obywatele Indii o statusie studentów. Zachęceni obietnicami lepszych warunków życia, płacą wysokie czesne w prywatnych uczelniach, które ich rekrutują w Indiach. Już w Polsce, w celu zdobycia środków utrzymania, podejmują pracę jako kurierzy. Ich status studentów umożliwia niższe obciążenia podatkowe oraz z tytułu ubezpieczeń społecznych.

Rzecznik wystąpił w tej sprawie do Głównego Inspektora Pracy, Głównego Inspektora Sanitarnego, a także do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

W związku z opisanym w reportażu nieprawidłowościami, do jakich ma dochodzić w Wyższej Szkole Gospodarki Euroregionalnej im. Alcide De Gasperi w Józefowie oraz w Wyższej Szkole Pedagogiki i Administracji im. Mieszka I, oddział w Warszawie, Rzecznik zwrócił się do wicepremiera, ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina.

Według reportażu "DF", zajęcia dla obcokrajowców w Wyższej Szkole Gospodarki Euroregionalnej prowadzone są na niskim poziomie, przez osoby nieposługujące się w dostatecznym stopniu językiem angielskim. Na zajęciach nie jest wymagana obecność, a na egzaminach dopuszcza się możliwość niesamodzielnego rozwiązywania zadań, w tym korzystania z pomocy naukowych.

Z kolei do Głównego Inspektora Pracy Wiesława Łyszczka Rzecznik zwrócił się o rozważenie kompleksowej kontroli warunków wykonywania pracy kurierskiej w systemie Uber Eats.

- Mając na uwadze treść art. 24 Konstytucji, według którego państwo sprawuje nadzór nad warunkami wykonywania pracy, zwracam się o przedstawienie uwag i opinii dotyczących tej niestandardowej formy świadczenia pracy w rozumieniu konstytucyjnym - głosi pismo do Wiesława Łyszczka (Zgodnie z art. 66 Konstytucji każdy ma prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Sposób realizacji tego prawa oraz obowiązki pracodawcy określa ustawa).

Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Podatki
Pomysł z zespołu Brzoski: e-faktury mogłyby wyręczyć sądy w ściganiu dłużników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Rozpoczęło się maturalne odliczanie. Absolwenci już otrzymali świadectwa
Sądy i trybunały
Piotr Schab: Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo drogowe
Za jazdę na takim „rowerze" można zapłacić mandat i stracić prawo jazdy