Ponad 45 procent badanych przez IBRiS jest przekonanych, że to Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory samorządowe. Zaledwie 20 procent uważa, że laur zwycięzcy powinien przypaść Koalicji Obywatelskiej.
– Badanie to wskazuje, że PiS ładnie sprzedało swój sukces, choć jest on przecież połowiczny, bo nie odnosi się do wszystkich szczebli, np. do dużych miast. W Warszawie liczba głosów na kandydata PO była ponaddwukrotnie większa – analizuje prof. Ewa Marciniak, politolog z UW.
Oba główne ugrupowania od momentu ogłoszenia sondażowych wyników w niedzielę, 21 października, usiłowały przekonać Polaków, że są zwycięzcami. Wygląda jednak na to, że udało się to tylko PiS, którego zwycięstwo uznaje nawet część wyborców, którzy na partię rządzącą nie głosowali. Prawie 7 procent wyborców KO uważa, że zwyciężyła polityczna konkurencja.
– To zarówno efekt propagandy, jak i realna ocena – uważa prof. Marciniak. – Ludzie biorą pod uwagę wyniki do sejmików, a tam wygrało PiS z dużą przewagą.