Szef sejmowej komisji śledczej badającej oszustwa VAT-owskie zapowiedział w poniedziałek, że projekt raportu zawiera rekomendację, by przed Trybunał Stanu trafili kluczowi politycy związani z PO, w tym były premier Donald Tusk.
– Raport wskazuje odpowiedzialność karną i konstytucyjną najwyższych osób w państwie za to, co stało się w latach 2007–2015, za zniknięcie z budżetu 250 mld złotych. Z roku na rok było gorzej – powiedział Horała w poniedziałek. Jak argumentował, nie podejmowano żadnych działań systemowych, które miałyby temu przeciwdziałać, a podjęte działania rozszczelniały wręcz system podatkowy. Rekomendacja dotyczy Donalda Tuska, Ewy Kopacz, Jana Rostowskiego i Mateusza Szczurka.
Czytaj także: Marcin Horała: Odpowiedzialność Donalda Tuska? Nie interesował się sprawą
PO mówi o działaniu politycznym, które świadczy o desperacji i panice. I łączy deklarację Horały z ostatnimi wydarzeniami, w tym z sytuacją w Ministerstwie Sprawiedliwości. „Obecnie rządzący wykorzystali już Ministerstwo Sprawiedliwości i telewizję publiczną, a teraz próbują wykorzystać Trybunał Stanu do walki z opozycją. Pan Przewodniczący Horała używa swojego stanowiska w Komisji jako kolejnego narzędzia do walki z opozycją przed wyborami". Tak Horale odpowiedziała w poniedziałek była premier Ewa Kopacz.
W podobnym tonie komentował w poniedziałek poseł PO Zbigniew Konwiński, który reprezentuje partię Grzegorza Schetyny w komisji śledczej. – To kuriozalna zapowiedź, która ma na celu próbę odwrócenia uwagi opinii publicznej od afery w Ministerstwie Sprawiedliwości. To ośmiesza przewodniczącego Horałę – mówił w trakcie konferencji prasowej w Sejmie Konwiński. Konwiński zapowiedział też własny raport w sprawie VAT, mający być odpowiedzią na raport przygotowywany przez Horałę. Kontrraport opozycji ma być opublikowany za kilka dni. A w nieoficjalnych rozmowach politycy opozycji zwracają uwagę na najnowszy sondaż Kantar dla TVN, w którym PiS straciło 5 pkt proc., wskazując, że to właśnie efekt sprawy w MS.