Poseł Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk złożył w Sejmie wniosek o odroczenie obrad, aby opozycja mogła zapoznać się z projektem ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19. Wniosek został przegłosowany, a marszałek Ryszard Terlecki chciał aby Koalicja Obywatelska się z tego wycofała.
W głosowaniu nie wzięło udziału 28 posłów Prawa i Sprawiedliwości, w tym Michał Dworczyk, Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin, Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro.
- Mamy kolejny rekord zachorowań na COVID-19, mamy pracować nad ustawą, w której zapisany jest nakaz noszenia maseczek, klub PO podjął decyzję o zatrzymaniu prac nad tą ustawą, na wniosek Platformy Sejm większością głosów uznał, że obrady odłożymy do jutra - powiedział po głosowaniu marszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Na Twitterze politycy PiS nie kryli oburzenia po odroczeniu obrad Sejmu. "Posłowie PO wprowadzają obstrukcję prac Sejmu, a tym samym uniemożliwiają wprowadzenie w życie przepisów ratujących życie i zdrowie Polaków w dobie pandemii. To niebywały skandal!" - napisał poseł Jan Mosiński.
"Jeżeli poseł Cezary Tomczyk i jemu podobni nie potrafią, w ciągu kilku godzin, ze zrozumieniem przeczytać 27 stron projektu ustawy i 18 stron uzasadnienia, to ja się pytam po co marnują swoje „talenty” zasiadając w Sejmie?" - dodał w kolejnym wpisie.