Polityk nie chciał potwierdzić doniesień "Rzeczpospolitej" o składzie nowego rządu. - Prosiłbym o to, aby jednak jeszcze chwilę poczekać - powiedział w radiowej Jedynce. Dodał, że jego zdaniem w ciągu kilkunastu godzin wszystkie informacje o strukturze gabinetu i personaliach będą jasne. - O tym będzie informował premier Morawiecki - zastrzegł.
Krzysztof Sobolewski dodał, że rolą dziennikarzy jest zdobywanie informacji. - A moja rola jest taka, żeby znać swoje miejsce w szeregu i nie wychodzić przed szereg z informacjami, których dysponentem jest premier Mateusz Morawiecki - on będzie o nich informował - mówił.
Szef Komitetu Wykonawczego PiS odniósł się też do niedawnego kryzysu w Zjednoczonej Prawicy i negocjacji koalicyjnych, które ostatecznie zakończyły się porozumieniem liderów trzech rządzących partii. - Spór zawsze jest, w każdej rodzinie. Zawsze jest dyskusja, w którą stronę powinna iść Zjednoczona Prawica. Ta dyskusja jest w tej chwili za nami - stwierdził.
- Chcemy przez najbliższe minimum trzy lata realizować to, do czego zobowiązaliśmy się przed Polakami - zadeklarował. Pytany o plany rządu, Sobolewski odparł: - To, co będziemy realizować w najbliższym czasie poprzez ustawy w Sejmie wynika z umowy (koalicyjnej - red.).
- Rąbek tajemnicy mogę zdradzić. Na pewno będzie kontynuacja reformy sądownictwa, bo to jest to, z czym w 2015 r. szliśmy do wyborów (i co) rozpoczęliśmy - dodał.