Protesty w Hongkongu. Policja użyła gazu pieprzowego

Policja z Hongkongu użyła pocisków wypełnionych gazem pieprzowym (podrażnia oczy i nos), aby rozproszyć demonstrantów protestujących przeciwko ustawie ws. bezpieczeństwa narodowego, którą ma przyjąć parlament miasta będącego od 1997 roku częścią Chin w ramach zasady "jedno państwo - dwa systemy", która gwarantuje mieszkańcom Hongkongu swobody obywatelskie takie jak np. dostęp do niezależnych sądów.

Publikacja: 27.05.2020 09:20

Protesty w Hongkongu. Policja użyła gazu pieprzowego

Foto: AFP

arb

Policja otoczyła budynek Rady Legislacyjnej Hongkongu (lokalny parlament), w którym trwa drugie czytanie ustawy o ochronie chińskiego hymnu, która zdaniem prodemokratycznych działaczy z Hongkongu również ma być elementem ingerowania Pekinu w sprawy miasta.

Na ulice Hongkongu wyszli w środę ubrani na czarno demonstranci - relacjonuje Reuters. Wiele sklepów, oddziałów banków i urzędów skończyło pracę wcześniej w związku z obawą przed spodziewanymi zamieszkami.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Polityka
Poparcie dla Trumpa słabnie. Amerykanie martwią się o gospodarkę
Polityka
Trump i Putin chcą usunąć Zełenskiego
Polityka
Donald Trump podjął nową decyzję ws. migracji. Chodzi m.in. o Ukraińców
Polityka
Sondaż zaufania na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski jest czwarty, prowadzi Wałerij Załużny
Polityka
Wałerij Załużny mówi o wyborach prezydenckich na Ukrainie. Planuje start?
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce