„Ręce precz od polskich komunistów” – z takim transparentem stanęli 2 marca przed polską ambasadą w Atenach działacze Komunistycznej Partii Grecji. Jest istotnym graczem greckiej polityki, posiadającym swoich deputowanych. W demonstracji wziął zresztą udział europoseł Lefteris Nikolaou-Alavanos. Postanowił zaprotestować przeciw represjom spotykającym Komunistyczną Partię Polski.
To niewielkie ugrupowanie powstało w 2002 roku w Dąbrowie Górniczej. Jego statutowym godłem jest znak sierpa i młota, a sztandarem – czerwony płat z hasłem „Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!”. Mimo że konstytucja zakazuje istnienia partii odwołujących się w programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, ugrupowanie działało bez większych przeszkód do czasu, gdy zainteresowało się nim PiS.