Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższy weekend, na PiS zagłosowałoby 33 proc. wyborców – wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Partia rządząca zyskała w ciągu miesiąca 2 pkt. proc.
Sondaż przeprowadziliśmy już po wyroku TK z 9 marca, który uznał za niekonstytucyjną tzw. ustawę naprawczą PiS. Na nowo rozpaliło to spór o Trybunał. Rząd odmawia publikacji orzeczenia, opozycja gwałtownie się tego domaga.
Spośród partii opozycyjnych na sporze o Trybunał zyskuje tylko PO. Na partię Grzegorza Schetyny zagłosowałoby 19 proc. wyborców, aż o 5 pkt. proc. więcej niż w sondażu sprzed miesiąca. Z kolei Nowoczesna straciła 3 pkt. proc. i cieszy się poparciem 22 proc. badanych.
Ugrupowanie Ryszarda Petru złapało w tym roku zadyszkę. Jeszcze w styczniu miało poparcie dwa razy wyższe niż Platforma (28 do 14), teraz różnica między obiema partiami mieści się w granicach błędu statystycznego. Notowania PiS są stabilne – przy niewielkich wahaniach w kolejnych sondażach utrzymują się powyżej 30 proc.