PiS i media. Ręczne sterowanie, donosy i nadgorliwość

Kataklizm na radiową Trójkę sprowadziły cechy kultury politycznej znane wielu partiom, ale w PiS spotęgowane: pokusa ręcznego sterowania wszystkim, donosicielstwo i z wielu grzechów wybaczanie tylko jednego – nadgorliwości.

Aktualizacja: 31.05.2020 13:10 Publikacja: 29.05.2020 00:01

PiS i media. Ręczne sterowanie, donosy i nadgorliwość

Foto: EAST NEWS

Kuba Strzyczkowski został dyrektorem radiowej Trójki. Dopiero co był przedmiotem nacisków nowej prezes Polskiego Radia Agnieszki Kamińskiej, która co i rusz zmieniała mu tematy wciąż popularnej audycji „Za, a nawet przeciw". I która narzekała, że słuchacze łączący się z tym programem na żywo czasem krytykują rząd. Teraz stał się nagle mężem opatrznościowym – dla kierującej radiem ekipy, a może nawet bardziej dla jej politycznych dysponentów. Bo przecież nie wiadomo, jaki będzie dalszy los odpowiedzialnej za awanturę wokół Trójki prezes Kamińskiej. Ba, nie wiadomo, czy za nadgorliwość nie zapłaci także przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański. Architektem kompromisu jest w każdym razie minister kultury Piotr Gliński. Sprawuje on formalny nadzór właścicielski nad publicznymi mediami.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Posłuchaj Plus Minus". Jędrzej Bielecki: Jak Donald Trump zmieni Europę.
Plus Minus
„Kubi”: Samuraje, których nie chcielibyście poznać
Plus Minus
„Szabla”: Psy i Pitbulle z Belgradu
Plus Minus
„Miasto skazane i inne utwory”: Skażeni złem
Plus Minus
„Sniper Elite: Resistance”: Strzelec we francuskiej winnicy