Długi zgon komunizmu

Upadek komunizmu oznaczał, że nie ma już wspaniałej przyszłości, ku której wszystko nieuchronnie zmierza. Zachód utracił nagle swoje świetlane jutra. Wie, że są już tylko widmami.

Publikacja: 24.05.2019 10:00

Długi zgon komunizmu

Foto: BigPileStock/Alamy Stock Pho/BEW

Dziwny był los komunizmu. Przez niemal połowę swego ziemskiego żywota był to system wewnętrznie martwy. Jednocześnie, jak twierdzili jego zwolennicy, nigdy naprawdę się nie narodził – budowano go, ale nigdy nie zbudowano. W „Manifeście komunistycznym" Karol Marks określał go jako krążące po Europie widmo. I nim właśnie – w teorii pięknym, w praktyce upiornym – pozostał do końca swoich dni.

Trudno dziś zrozumieć magnetyczną moc tej ideologii. A przecież potrafiła przyciągnąć najświetniejsze umysły. Jej uwodzicielski urok nie polegał na przenikliwości, z jaką Marks opisywał społeczeństwo industrialne połowy XIX wieku. Magnesem było to, że obiecywał ludzkość z owego nowoczesnego „królestwa konieczności" wyprowadzić. Słowem, każdemu, kto uwierzy w komunistyczną „dobrą nowinę", przyrzekał rzecz bezcenną, bo nadającą skończonej ludzkiej egzystencji nieskończony sens. Udział w świętej wojnie oraz ostateczne zwycięstwo sił światła nad siłami ciemności.

Pozostało 92% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Dlaczego broń jądrowa nie zostanie użyta
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich