Eucharystia. Spożywać, nie oglądać

Sercem Kościoła jest Eucharystia. Inne modlitwy, nawet najpiękniejsze, nie mogą jej zastąpić. Uczestniczyć w niej można zaś osobiście. Nie ma powodów, by w sytuacji zagrożenia rezygnować z jej sprawowania.

Aktualizacja: 22.03.2020 22:43 Publikacja: 21.03.2020 23:01

Eucharystia. Spożywać, nie oglądać

Foto: AFP

Zamknięte świątynie, zakaz sprawowania mszy świętej z uczestnictwem wiernych, brak możliwości przystępowania do Komunii świętej – to wszystko w ostatnich tygodniach stało się w Kościele faktem. Pandemia Covid-19 sprawiła, że w pewnych miejscach władze państwowe zakazały sprawowania mszy świętych, w innych ograniczyły liczbę uczestniczących w nich osób. I choć można się spierać, czy takie decyzje były konieczne (we Francji zakazano nabożeństw, a jednocześnie zachęcano do wzięcia udziału w wyborach), to trudno nie uznać, że biskupi nie bardzo mieli wybór i musieli podporządkować się rozstrzygnięciom władz. Nie zabrakło jednak miejsc, w których decyzję podjęli nie rządzący, a sami biskupi, którzy swoimi dekretami nie tylko zakazali publicznych mszy świętych, ale nawet zamknęli świątynie przed wiernymi.

Pozostało 95% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Kościół
Biskup sosnowiecki: Spodziewam się kolejnych przeszukań w kurii. Ja się cieszę
Kościół
Co dalej z rezygnacją arcybiskupa Stanisława Gądeckiego? Jest decyzja papieża
Kościół
Bp Artur Ważny: Nie mam w diecezji sosnowieckiej nic do ukrycia. Im szybciej wyjaśnimy skandale, tym lepiej
Kościół
Mazowieckie: Zwłoki znalezione w mieszkaniu księdza. Duchowny opuścił parafię