Na początek trzeba wyjaśnić, jaki jest rzeczywisty skutek orzeczenia. Otóż ten wyrok nie ma charakteru normatywnego. Jest rozstrzygnięciem indywidualnym Nie wchodzi bezpośrednio do systemu prawa krajowego, a jedynie podlega wykonaniu. I do tego czasu pozostaje wyłącznie w sferze zobowiązań zewnętrznych kraju.
Zgodnie z treścią sentencji, a tylko sentencja ma charakter wiążący, ETPC uznał, że doszło do naruszenia prawa do sądu. I zasądził na rzecz skarżącego sumę 3418 euro jako zwrot kosztów i wydatków. I to jest skutek bezpośredni. Jedyny. Swoja drogą chyba trochę ETPC wykorzystał tu skarżącą spółkę, bo główny aspekt sprawy - dotyczący naruszenia prawa własności, gdzie skarżąca żądała zadośćuczynienia - ETPC odrzucił. To aż śmierdzi polityką a nie sprawiedliwością.