W czasie pandemii nie będzie obowiązkowych kontroli bloków

O formalnościach podczas pandemii oraz reformie nadzoru budowlanego mówi Robert Nowicki, wiceminister rozwoju.

Aktualizacja: 23.04.2020 19:52 Publikacja: 23.04.2020 19:28

W czasie pandemii nie będzie obowiązkowych kontroli bloków

Foto: materiały prasowe

Pandemia pokazała, że tradycyjne formy załatwiania formalności budowlanych są zbyt skostniałe i zawodzą wtedy, kiedy musimy się izolować. Będą zmiany?

Tak, pracujemy nad zmianami. Obecnie można kontaktować się z organami architektoniczno-budowlanymi oraz nadzoru budowlanego za pomocą ePUAP-u oraz wysyłając skany e-mailem. Pisma w tej sprawie wysłaliśmy do wojewodów. Takie rozwiązanie zaproponowaliśmy tylko na czas pandemii. Jest to jednak zaczątek takiej formy komunikacji z organami. Oczywiście w terminie późniejszym inwestor musi donieść brakujące dokumenty.

Urzędy powinny również rozważyć możliwość utworzenia dodatkowych bezpiecznych okienek podawczych (tzw. wrzutni lub skrzynki podawczej) dla obywateli, którzy mimo wszystko preferują złożenie wniosku w wersji papierowej. Są to rozwiązania wystarczające do załatwienia sprawy. Natomiast pewnych zmian wymagają postępowania przygotowawcze.

O jakie postępowania chodzi?

Chodzi o wydanie warunków zabudowy oraz decyzji środowiskowej. Jeszcze przed pandemią na ich wydanie trzeba było długo czekać. Chcemy to zmienić.

Czego można się więc spodziewać?

Prace nad reformą są na wstępnym etapie. Przedstawienie szczegółów projektowanych rozwiązań będzie możliwe w późniejszym terminie.

Na tę chwilę proponujemy odwieszenie biegu terminu do wydania warunków zabudowy i decyzji środowiskowej oraz w postępowaniach o wydawanie pozwoleń na budowę i rozpatrywania zgłoszeń budowy i innych robót budowlanych.

Ministerstwo Rozwoju proponuje, by prace nad miejscowym planem toczyły się m.in. online. Pana zdaniem gminy są już na to gotowe?

Elektroniczne uchwalanie dokumentów planistycznych ma wielkie zalety. Taka procedura jest przejrzysta i prostsza. Projekt planu czy studium, jak też uchwały krajobrazowej, będzie można znaleźć na stronie internetowej gminy w zakładce BIP. Znajdą się tam również formularze do zgłaszania uwag i wniosków. Każdy mieszkaniec może je pobrać bez konieczności posiadania ePUAP-u. Dzięki publikacji studium i planów miejscowych na stronie gminy mieszkańcy będą mieli łatwiejszy dostęp do informacji, jakie ustalenia dokumentów planistycznych wpływają na sposób zagospodarowania ich nieruchomości.

Dajemy narzędzia, żeby te procesy toczyły się online, niemniej zalecamy, aby poza stanem epidemii albo zagrożenia epidemicznego dalej przeprowadzać spotkania z mieszkańcami na żywo.

Zależy nam na jak najszerszej partycypacji społecznej. Z jednej strony rozwiązania internetowe pozwolą na większe zaangażowanie osób, które mają mniej czasu, aby udać się do urzędu, a z drugiej nie chcemy wykluczać z tego procesu na przykład osób starszych, które jeszcze nie zawsze płynnie poruszają się w sieci. To rozszerzenie narzędzi, a nie zastępowanie.

Dużym problemem jest formalne zakończenie budowy. Inwestorzy narzekają, że powiatowi inspektorzy nadzoru budowlanego nie przeprowadzają obecnie obowiązkowych kontroli. A próby przeprowadzania ich online spełzły na niczym, bo zaprotestował główny inspektor nadzoru budowlanego. Co robi ministerstwo, by to zmienić?

Według ustawy z 16 kwietnia o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 wnioski o pozwolenie na użytkowanie traktowane są jako zawiadomienia o zakończeniu budowy. Jeśli organ nadzoru nie wniesie sprzeciwu w okresie 14 dni, to można przystąpić do użytkowania obiektu budowlanego. W procedurze zgłoszenia nie przeprowadza się kontroli obowiązkowych. Decyzja głównego inspektora nadzoru budowlanego była słuszna. Przepisy nie pozwalają na przeprowadzanie elektronicznych odbiorów. Nic nie zastąpi kontroli w terenie. Nie wszystko przecież widać przez kamerę.

Nie zgadzam się również z zarzutami inwestorów, że powiatowe inspektoraty nadzoru w ogóle nie pracują, bo to nieprawda. Oczywiście, zdarzają się też sytuacje, że w obawie o swoje zdrowie pracownicy nadzoru nie przyjeżdżają na budowę albo przesuwają termin kontroli. Ważne jest też, by zachować odpowiednie środki bezpieczeństwa na budowie.

W nadzorze jest też odwieczny problem braku wykwalifikowanej kadry i środków.

Na razie podejmowane były środki prewencyjne. W ub.r. pracownicy nadzoru dostali np. 500 zł podwyżki. W tym roku z budżetu trafi do powiatowych inspektoratów dodatkowe 2,5 mln zł. Ale konieczne są dalsze kroki. Jeszcze przed pandemią rozpoczęliśmy prace nad reformą nadzoru budowlanego. Dużo w Polsce się buduje, my jako państwo powinnyśmy nadążyć za inwestycjami. Dlatego potrzebna jest zmiana przepisów i zastosowanie optymalnych rozwiązań.

Odbiory przeprowadzają również inne służby. Z nimi nie ma problemu?

Docierały do nas sygnały dotyczące sanepidu i straży pożarnej. Mamy zapewnienia ze strony tych służb, że do przestojów nie powinno już dochodzić.

Pod wpływem inwestorów zmieniły się przepisy o zakończeniu budowy. Dzięki temu w przypadku budynku wielorodzinnego wystarczy proste zawiadomienie. Ale nie odwieszono dla milczącej zgody biegu terminu. Nowe rozwiązania są więc zamrożone na czas pandemii.

Tak, wprowadziliśmy uproszczenia. Jednak faktycznie zawieszenie terminu może utrudniać załatwianie końcowych formalności. Dlatego, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, w przygotowywanych przez nas kolejnych rozwiązaniach proponujemy odwieszanie tego terminu.

Czy proste formalności dla budynków wielorodzinnych będą obowiązywać tylko na czas pandemii, czy już na stałe?

Odbiory budynków bez obowiązkowej kontroli na placu budowy będą tylko w czasie pandemii.

Robert Nowicki, wiceminister rozwoju odpowiedzialny za budownictwo. Od lutego 2018 r. był szefem gabinetu politycznego ministra przedsiębiorczości i technologii, a od listopada 2019 r. – ministra rozwoju. Wcześniej, w latach 2017–2018, zastępca dyrektora Departamentu Innowacji MPiT. Odpowiadał za współpracę z przedsiębiorcami, prowadzenie procesu legislacyjnego, tworzenie strategii przemysłowych i technologicznych. Nadzorował też Urząd Patentowy, Instytut Lotnictwa i Polską Agencję Kosmiczną. Między 2016 a 2017 r. jako ekspert współtworzył Departament Zarządzania Projektami w Ministerstwie Rozwoju. ?

Pandemia pokazała, że tradycyjne formy załatwiania formalności budowlanych są zbyt skostniałe i zawodzą wtedy, kiedy musimy się izolować. Będą zmiany?

Tak, pracujemy nad zmianami. Obecnie można kontaktować się z organami architektoniczno-budowlanymi oraz nadzoru budowlanego za pomocą ePUAP-u oraz wysyłając skany e-mailem. Pisma w tej sprawie wysłaliśmy do wojewodów. Takie rozwiązanie zaproponowaliśmy tylko na czas pandemii. Jest to jednak zaczątek takiej formy komunikacji z organami. Oczywiście w terminie późniejszym inwestor musi donieść brakujące dokumenty.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Nieruchomości
Luksus i dyskretne transakcje
Nieruchomości
Jacek Zengteler: Dobry produkt sprzedaje się i w trudniejszych czasach
Nieruchomości
Najemcy mieszkań muszą głębiej sięgnąć do kieszeni
Nieruchomości
Bogaci klienci w sukurs deweloperom
Nieruchomości
REIT-y w Polsce: czas na przemyślaną implementację
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10