W środę kurs deweloperskiej spółki rósł o nawet ponad 10 proc., do 1,62 zł. W ciągu roku wycena poszybowała o 100 proc. w górę przy ponad 4-proc. spadku wartości indeksu WIG-nieruchomości.

Mimo pandemii w 2020 r. Ronson sprzedał 918 mieszkań, o prawie 21 proc. więcej niż rok wcześniej. W samym IV kwartale znalazł nabywców na 257 lokali, czyli tyle samo, ile rok wcześniej, i o ponad 9 proc. więcej kwartał do kwartału. Mimo lockdownu wiosną spółka nie zdecydowała się ograniczać inwestycji – przeciwnie, pierwszy raz w historii prowadziła równolegle tyle budów, dzięki czemu skorzystała na odbiciu popytu w II półroczu. – Jesteśmy ostrożnie optymistyczni, jeśli chodzi o sytuację rynkową w tym roku. Wydaje się, że niskie stopy procentowe będą nadal wspierać popyt na mieszkania i przyciągać nabywców zainteresowanych ochroną kapitału. Naszym celem jest pochwalenie się w tym roku kolejnym sukcesem – skomentował Boaz Haim, prezes Ronsona.