To pokaz możliwości technologii dronowych. – Z naszej centrali w Mikołowie jesteśmy w stanie wykonać misję w dowolnym miejscu na świecie, choćby w Australii – mówi nam Sławomir Huczała, główny konstruktor i współwłaściciel Spartaqs.
Na początek drony przejdą jednak test w Czechach. Kontrolowane przez operatora w śląskim Mikołowie, będą wykonywać zadania rozpoznawcze we wsi nieopodal miejscowości Frydek-Mistek. – To element pokazu dla czeskich służb mundurowych, głównie straży pożarnej. Z terenu Polski będziemy sterować dronami, które będą poszukiwać zaginionych osób i prowadzić zwiad pożarowy – tłumaczy.