Ich zdaniem miał on nadmiernie krytykować rząd i popierać PiS. Kilka tygodni później Jankowski stracił fotel naczelnego tabloidu i odszedł z wydawnictwa.
Nagranie rozmowy ze spotkania biznesmena z politykiem Platformy ujawnia dziś tygodnik „Do Rzeczy", a rozmowa miała się odbyć się w Wielki Czwartek, 17 kwietnia 2014 roku w siedzibie Polskiej Rady Biznesu w Pałacyku Sobańskich w Warszawie.
Tam podsłuchano też rozmowy Kulczyka z Krzysztofem Kwiatkowskim i Radosławem Sikorskim oraz Radosława Sikorskiego z Jackiem Rostowskim. Jak przedstawia „Do Rzeczy" Graś i Kulczyk zastanawiali się jak ograniczyć w„Fakcie" krytykę rządu.
Uznali, że powinien się zmienić redaktor naczelny tabloidu. - Taka kurde gazeta, która zajmuje się wyłącznie hejtem i nieustannym atakowaniem rządu i premiera, to jest kurde mać obłęd". (...) To jest psychologiczna mentalność. PiS-iorem jest naczelny. To na pewno. Naczelny Faktu – Jankowski. On po prostu ma takie przekonanie. I generalnie oczywiście jest po ich stronie" – mówił Graś.
Polityk PO skarżył się też, że tabloid krytykuje Katarzynę Tusk, córkę premiera, blogerkę modową. – To aż nieprzyzwoite – mówił Graś. Nazwał ataki tabloidu „chamówą". I dodał, że Tusk mocno przeżywa ataki na córkę.