Aktualizacja: 06.11.2018 12:45 Publikacja: 06.11.2018 12:34
Foto: YouTube (kadr z filmu)
19 października 2017 roku teleskop Pan-STARRS 1, który znajduje się na Hawajach, zarejestrował obiekt przemierzający nasz Układ Słoneczny. Mierzy on niemal 400 metrów długości i został nazwany „Oumuamua”, co w dialekcie hawajskim oznacza tyle, co „posłaniec”.
Badacze od początku zainteresowani byli jego nietypowym i podłużnym kształtem, a także jego długością, która dziesięciokrotnie przewyższa jej szerokość, gdyż Oumuamua ma 400 na 40 metrów. Jest to dość nietypowe zjawisko dla obiektów z naszego Układu Słonecznego. Do tej pory były one maksymalnie trzy razy dłuższe w porównaniu do swojej szerokości. - Mamy szczęście, że nasz teleskop do obserwacji nieba szukał odpowiedniego miejsca we właściwym czasie, aby uchwycić ten historyczny moment - powiedział w zeszłym roku Lindley Johnson z NASA. - To nieoczekiwane odkrycie jest dodatkową nauką mającą na celu znalezienie, śledzenie i charakteryzowanie obiektów, które potencjalnie mogą stanowić zagrożenie dla naszej planety - podkreślił.
Odkryta pod koniec 2024 roku asteroida 2024 YR4 znalazła się na szczycie listy potencjalnych zagrożeń dla naszej planety. Naukowcy z NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) oceniali, że istnieje aż 3-procentowe prawdopodobieństwo kolizji z Ziemią.
Parada planet to zjawisko, które już 28 lutego obserwować będzie można na nocnym niebie. Aż siedem planet Układu Słonecznego widocznych będzie w tym samym czasie. Czy do obserwacji potrzebny będzie specjalistyczny sprzęt?
SpaceX wydał ważny komunikat w sprawie szczątków rakiety Falcon 9. "Nie próbuj ich bezpośrednio podnosić ani zbierać” - przestrzegła firma.
W miejscowości Sędziny koło Szamotuł znaleziono prawdopodobnie czwarty zbiornik rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.
NASA szacowała, że ryzyko, iż w 2032 roku asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię wynosi 3,1 proc., podczas gdy Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) szacowała, że prawdopodobieństwo zderzenia z asteroidą wynosi 2,8 proc.
Odkryta pod koniec 2024 roku asteroida 2024 YR4 znalazła się na szczycie listy potencjalnych zagrożeń dla naszej planety. Naukowcy z NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) oceniali, że istnieje aż 3-procentowe prawdopodobieństwo kolizji z Ziemią.
Parada planet to zjawisko, które już 28 lutego obserwować będzie można na nocnym niebie. Aż siedem planet Układu Słonecznego widocznych będzie w tym samym czasie. Czy do obserwacji potrzebny będzie specjalistyczny sprzęt?
Poszkodowany ma prawo do odszkodowania, jeśli spadająca rakieta uszkodzi jego mienie, jednak rolę negocjatora przyjmuje wówczas państwo. Do odpowiedzialności można pociągnąć również właściciela firmy, która wypuściła sprzęt - w przypadku rakiety Falcon 9 jest to Elon Musk.
SpaceX wydał ważny komunikat w sprawie szczątków rakiety Falcon 9. "Nie próbuj ich bezpośrednio podnosić ani zbierać” - przestrzegła firma.
W miejscowości Sędziny koło Szamotuł znaleziono prawdopodobnie czwarty zbiornik rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.
„Gdyby to była rakieta należąca do innego państwa, jego ambasador byłby już na dywaniku” – oceniła Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu i kandydatka Lewicy na prezydenta RP, komentując doniesienia o upadku szczątków rakiety Falcon 9 na teren Polski.
NASA szacowała, że ryzyko, iż w 2032 roku asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię wynosi 3,1 proc., podczas gdy Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) szacowała, że prawdopodobieństwo zderzenia z asteroidą wynosi 2,8 proc.
Ze struktur Unii Europejskiej Polska otrzymała informację o tym, że jutro, w czwartek 20 lutego 2025 roku od godziny 9:48 do 21:56 kolejny potencjalny obiekt może wejść w atmosferę nad 12 państwami Europy, w tym nad Polską - poinformował na platformie X rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas