Kościół w błyskawicznym tempie traci autorytet, a jego przekaz trafia w próżnię. W ostatnich tygodniach wyraźnie widać było to podczas protestów, gdy obok zdecydowanych zwolenników aborcji w jednym szeregu stawały osoby deklarujące się jako głęboko wierzące. Ale trend powolnego odpływu wiernych oraz utraty przez Kościół zaufania widoczny jest w badaniach od dłuższego czasu. Kiedy w styczniu na zlecenie „Rzeczpospolitej” IBRiS badał poziom ufności do poszczególnych instytucji, okazało się, że Kościołowi ufa 39,5 proc. badanych. Teraz zapytaliśmy respondentów ogólnie o ich stosunek do Kościoła. Jako pozytywny określa go 35 proc. badanych (w tym tylko 16 proc. mówi, że jest on „zdecydowanie pozytywny"), 31 proc. – jako neutralny, a 32 proc. mówi, że jest on negatywny.