Do zdarzenia doszło 2 czerwca. 68-letni hierarcha znalazł się na oddziale ratunkowym w Kaliszu ok. godz. 23.00. Biskupowi zrobiono badania, w tym tomografię komputerową mózgu. Okazało się jednak, że duchowny był pijany i miał 3,44 promila alkoholu we krwi. „W szpitalu nikt nie chce rozmawiać o pobycie biskupa. Ślad po nim pozostał jednak w szpitalnej dokumentacji - zgadzają się: imię, nazwisko i data urodzenia” - napisała „Gazeta Wyborcza”, informując o zdarzeniu.
O biskupie Janiaku zrobiło się głośno, po ostatnim filmie Tomasza i Marka Sekielskich „Zabawa w chowanego". Został w nim pokazany przypadek, jak hierarcha kaliski tuszuje i ukrywa przypadki molestowania seksualnego dzieci przez księdza.