– Jesteśmy gotowi wydawać takie certyfikaty już dziś. Mamy bazę osób zaszczepionych z unikalnym kodem QR, a więc takim, którego nie można podrobić. Ale sens tego pomysłu tkwi w możliwościach wszystkich krajów unijnych. Czekamy na rozporządzenia Komisji Europejskiej – mówi nam wysokiej rangi urzędnik z Kancelarii Premiera.
Wielkie nadzieje
Kraje UE chcą wprowadzić „paszport covidowy" (Zielone Zaświadczenia Cyfrowe) dla swoich obywateli przed wakacjami, by umożliwić swobodniejsze podróżowanie osób zdrowych. Na szybkim stworzeniu takiego dokumentu zależy przede wszystkim tym krajom, w których turystyka stanowi ważną gałąź gospodarki. To głównie Grecja, Włochy, Hiszpania, Chorwacja, Bułgaria czy Turcja.
Z „paszportem covidowym" są wiązane znacznie większe nadzieje niż tylko swobodne podróżowanie. Tak jak w Izraelu czy Nowym Jorku również w Polsce taki dokument mógłby otwierać zaszczepionym wejścia do kin, teatru, na stadiony, co miałoby ogromne znaczenie dla funkcjonowania społeczeństwa i ożywienia gospodarki.
Zaszczepieni Izraelczycy mogą już korzystać bez ograniczeń z hoteli, obiektów sportowych, czy brać udział w uroczystościach rodzinnych, takich jak wesela.