W ostatnim czasie media donosiły, że w Rzeszowie przeciw COVID-19 mimo braku skierowania mogli szczepić się 30- i 40-latkowie. Część komentatorów i polityków opozycji wiązała przyspieszenie szczepień z kampanią przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w tym mieście.
We wtorek Michał Dworczyk mówił w TVP1, że nie jest prawdą, iż w Rzeszowie szczepienia odbywają się najszybciej. - Jedna z firm prowadzących szczepienia postanowiła szczepić na COVID-19 bez wcześniejszej rejestracji - przyznał. - Bzdurą jest opowiadanie o tym, że w ramach przygotowań do wyborów prezydenckich w Rzeszowie Podkarpacie czy sam Rzeszów otrzymały więcej szczepionek - ocenił.