Informację o celowym wstrzymywaniu publikacji ustawy podało jako pierwsze radio RMF FM. Chodzi o ustawę wprowadzającą obowiązek noszenia maseczek, zniesienie odpowiedzialności karnej lekarzy za nieumyślne błędy medyczne w pandemii czy zagwarantowanie służbom mundurowym pełnopłatnego zwolnienia lekarskiego z powodu zakażenia koronawirusem. Dziennikarze RMF FM zwrócili uwagę, że wszystkie te zmiany mogłyby być już obowiązującym prawem, gdyby nie pomyłka w głosowaniu grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości. Poparli oni jedną z poprawek Senatu, przyznającą stuprocentowy dodatek covidowy wszystkim lekarzom, a nie - jak od początku chciała partia rządząca - wyłącznie medykom skierowanym do walki z pandemią.
Ustawa covidowa tydzień temu została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę i mogłaby niemal natychmiast wejść w życie, ale według RMF FM publikacja w Dzienniku Ustaw będzie opóźniona aż do grudnia, do czasu uchwalenia jej nowelizacji.
Informację o celowym opóźnianiu podpisanej już ustawy potwierdził w Polskim Radiu 24 rzecznik rządu Piotr Müller. Jego zdaniem to „Senat wprowadził niejasne poprawki do tej ustawy”. - Niestety przez pomyłkę kilkunastu posłów podczas głosowań sejmowych poprawki zostały przyjęte. Oznaczałyby one, że poprzez nieścisłe przepisy należałoby rozszerzyć wynagrodzenia dodatkowe, przeznaczone dla osób na pierwszym froncie walki z Covidem, właściwie wszystkim osobom w służbie zdrowia, które potencjalnie, a nie faktycznie mogą być narażone na kontakt z koronawirusem - tłumaczył.
Müller powiedział, że wejście po wejściu w życie ustawy „należałoby przekazać dodatkowe środki finansowe praktycznie dla wszystkich lekarzy w Polsce”. Jak przekonywał, „celem tych regulacji było przede wszystkim to, aby te dodatkowe, drugie wynagrodzenie otrzymały osoby, które są na pierwszej linii frontu”.
Sejm przyjął ustawę covidową, po poprawkach Senatu, 27 października. Już dzień później niższa izba parlamentu uchwaliła nowelizację, która naprawiała błąd PiS. Ale tym razem Senat nie spieszy się tak, jak z pierwszą wersją, przyjętą po pięciu dniach po przegłosowaniu w Sejmie.