W ubiegłym tygodniu w Hongkongu otwarto ponownie bary, siłownie i kina zamknięte w związku z epidemią koronawiurusa. Pojawiły się również sygnały o możliwym powrocie uczniów do szkół do końca miesiąca.
W Hongkongu nadal jednak obowiązuje zakaz gromadzenia się w miejscach publicznych grup liczących więcej niż osiem osób.
Brak lokalnych zakażeń w ostatnich tygodniach zachęcił prodemokratycznych aktywistów do ponownej organizacji protestów przeciwko władzom miasta, choć ich skala była znacznie niższa niż przed epidemią, kiedy miliony osób wychodziły na ulice domagając się demokratyzacji życia w Hongkongu.
Dwa nowe przypadki lokalnego zakażenia koronawirusem dotyczą 66-letniej gospodyni domowej i jej pięcioletniej wnuczki. Ponadto w Hongkongu w ciągu doby stwierdzono jedno zakażenie u osoby, która przybyła do miasta spoza jego granic.