We Francji nabożeństwa religijne zostały zakazane, podobnie jak inne publiczne wydarzenia. Powodem jest epidemia koronawirusa, której rozprzestrzenianie się rząd chciał spowolnić, wprowadzając szereg ograniczeń.
Ale w położonym w centrum Paryża kościele Saint Nicolas du Chardonnet, nieformalnym centrum katolicyzmu odrzucającego niektóre uchwały Soboru Watykańskiego II, skupionego wokół Bractwa Świętego Piusa X, odprawiona została tradycyjna wielkanocna rezurekcja. Msza rozpoczęła się jeszcze w sobotę przed północą - podały źródła agencji AFP we francuskiej policji, potwierdzając doniesienia gazety „Le Point”.
Przewodniczący liturgii ksiądz został upomniany i ukarany za nieprzestrzeganie zasad - podało źródło. Duchowny prawdopodobnie będzie musiał zapłacić grzywnę, której wysokość może wynieść maksymalnie 200 euro.
Policję wezwali lokalni mieszkańcy, którzy w sobotnią noc usłyszeli śpiewy, dochodzące z kościoła. Po przybyciu funkcjonariusze zastali jednak drzwi zamknięte od wewnątrz na trzy spusty. Dopiero po północy ze środka wyszedł jeden z uczestników mszy i potwierdził, że w środku znajdowało się ok. 40 osób.