Zarząd Główny KOD oświadczył, że zwrócił się do Komitetu Społecznego KOD i do komisji rewizyjnej KOD o sprawdzenie przepływu finansów stowarzyszenia. Audyt w firmie ma przeprowadzić zewnętrzny podmiot. KOD zapewnił, że chce go przeprowadzić "możliwie szybko".
Podczas konferencji podkreślono, że nadzór nad środkami pochodzącymi ze zbiórek publicznych prowadzony był przez Komitet Społeczny, który jest ciałem odrębnym wobec stowarzyszenia KOD.
- KOD to są tysiące ludzi zjednoczonych wokół idei obrony demokracji, państwa prawa i wolności obywatelskich. Czujemy się tym hasłem zobowiązani - usłyszeliśmy.
Wiceprzewodniczący KOD Radomir Szumełda oświadczył, że członkowie KOD swój stosunek do sprawy Mateusza Kijowskiego określą podczas zbliżających się wyborów władz stowarzyszenia, które są zaplanowane na 5 marca.
- Takie sytuacje zawsze obciążają organizację, dlatego trzeba je jak najszybciej wyjaśnić. Przyznam, że moje zaufanie do Matusza Kijowskiego zostało nadszarpnięte - mówił wiceprzewodniczący KOD.