Mijający rok był bardzo trudny dla rynku nieruchomości. Trzykrotny zakaz prowadzenia działalności doprowadził na skraj bankructwa niejednego właściciela hotelu czy apartamentów na wynajem. Lepiej radzą sobie centra handlowe, ale i ich sytuacja nie jest najlepsza. Pomoc państwa jest niewystarczająca. Kolejne tarcze antykryzysowe nie wszystkich wystarczająco chronią. Najbliższe miesiące zadecydują, kto przetrwa pandemię, a kto zniknie z rynku.
Kroplówka nie dla wszystkich
Rząd wsparł najemców sklepów w galeriach handlowych. Mogą oni liczyć m.in. na pomoc z tarczy antykryzysowej 2.0. Przewiduje ona wygaśnięcie wzajemnych zobowiązań stron umowy najmu, dzierżawy lub innej podobnej umowy, przez którą dochodzi do oddania do używania powierzchni handlowej (umowy) w galerii o powierzchni powyżej 2 tys. mkw. (art. 15ze).
Wynajmujący nie mają prawa żądać od najemców objętych zakazem handlu zapłaty czynszu (tzw. abolicja czynszowa), opłat eksploatacyjnych oraz korzystać z zabezpieczeń, takich jak gwarancje bankowe, kaucje. Przepis działa wtedy, gdy najemca zamkniętego sklepu złoży ofertę centrum handlowemu przedłużenia umowy na dotychczasowych warunkach o okres obowiązywania zakazu przedłużony o sześć miesięcy. Ofertę wolno złożyć w ciągu trzech miesięcy od dnia zniesienia zakazu. Natomiast właściciele centrów handlowych, których abolicja czynszowa pozbawiła przychodów, już na wsparcie z tego tytułu liczyć nie mogą.
Według Polskiej Rady Centrów Handlowych zadłużenie właścicieli obiektów handlowych sięga średnio 70–80 proc. wartości każdej nieruchomości handlowej. Z przychodów z umów najmu spłacają oni raty kapitałowo-odsetkowe. Muszą również utrzymywać wybrane wskaźniki finansowe i operacyjne na określonym poziomie, niezależnie od tego, czy otrzymują przychody, czy nie. Niespełnianie tych wymagań rodzi poważne konsekwencje – nawet ryzyko restrukturyzacji czy wypowiedzenia umowy kredytowej.
Bon nie dla wszystkich
Wiele hoteli działających w formie mikro, małych i średnich przedsiębiorstw skorzystało z pierwszej doraźnej pomocy przed wakacjami.