Aktualizacja: 22.09.2018 06:49 Publikacja: 20.09.2018 19:57
Kadr z dokumentu Konrada Szołajskiego "Dobra zmiana"
Foto: YouTube
Publicyści starają się to uchwycić, czasem trafi się jakaś piosenka, za którą nikt akurat nie wziął pieniędzy od żadnego sztabu wyborczego. Czasem pojawi się film taki jak "Kler", który ma za zadanie wzburzyć krew i podnieść ciśnienie tym, którzy ustawili się po jakiejś konkretnej stronie politycznej. Ale zazwyczaj przepaść ziejąca w środku społeczeństwa nakryta jest maskującymi gałązkami, żeby zwykły obywatel mógł zająć się swoimi sprawami. Prawie każdy chyba zna to uczucie, kiedy nad pomidorową zastanawia się, czy wstać od stołu i wyjść, kiedy słyszy, co rodzina ma do powiedzenia o uchodźcach, prezesie, Smoleńsku czy Marszu Niepodległości. Intensywność konfliktu jest różna, czasem zwyciężają więzy rodzinne, czasem przestajemy się odwiedzać i ze sobą rozmawiać. A wtedy odgradzamy się i zapominamy.
Po hucznych konferencjach, na których grzmiano o zamachu stanu, politycy PiS nagle zamilkli. Czy to wyborcy nie dali się nabrać, czy temat był tylko chwilowym narzędziem politycznym? W Polsce coraz łatwiej rzucać poważne oskarżenia, ale co z ich konsekwencjami? Czy słowa w polityce przestały cokolwiek znaczyć?
Cytować każdy może, jeden lepiej a drugi gorzej - chciałoby się rzec. Posłowi Edwardowi Siarce z PiS wyszło zdecydowanie gorzej.
Po serii ataków na Wołodymyra Zełenskiego amerykański prezydent Donald Trump – natknąwszy się na opór na całym świecie – postanowił szybko zmienić temat rozmowy.
Deklarując udział Wojska Polskiego w misji rozjemczej polski premier postąpiłby nierozważnie, a przede wszystkim złamał prawo. Nie zmienia to faktu, że powinniśmy tam być. To kwestia polskiej racji stanu.
Po rozmowach USA–Rosja Donald Trump stwierdził, że Putin chce pokoju i zakończenia „barbarzyństwa” w Ukrainie. Sugerując winę Ukrainy, wpisuje się w propagandę Kremla. To zagrożenie dla Polski i całego porządku międzynarodowego.
KinoGram, kino mieszczące się w przestrzeni Fabryki Norblina, zaprasza na dwa autorskie cykle. W programie wydarzeń cyklicznych zobaczymy klasykę europejskiego kina, czyli Podwójne Życie Weroniki w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego oraz dokument Against Gravity o Jeanie Paulu Gaultier.
– Rosja jest osłabiona, ale nie straciła kłów – mówi gen. broni rez. dr Jarosław Gromadziński, były dowódca Eurokorpusu oraz 18. Dywizji Zmechanizowanej „Żelaznej”.
Jury uciekło od polityki, promując głównie filmy o uczuciach i tęsknotach człowieka.
W tym roku odnawiane będą zabytki cmentarza Stara Rossa w Wilnie. Towarzyszyć im będzie pochówek bojowników Armii Krajowej, których szczątki odnaleźli pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Warto pamiętać, że powieść „Robot” Adama Wiśniewskiego-Snerga została wybrana na najważniejszą polską książkę fantastyczną.
Stylowy kryminał „The Order” nawiązuje do najlepszych tradycji gatunku. A przy tym dotyka problemu, który w erze polaryzacji może wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
Długo się zastanawiałem, czy w ogóle robić taki film, a także – jak go zrobić. Uznałem, że jeśli chcemy być uczciwi, to musimy pokazać prawdę – mówi Maciej Ślesicki, reżyser i scenarzysta, współtwórca Warszawskiej Szkoły Filmowej, o filmie „Ludzie”, opowiadającym o losie cywilnych ofiar rosyjskiej agresji w Ukrainie, który właśnie trafił do kin w Polsce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas