Aktualizacja: 17.02.2019 22:20 Publikacja: 17.02.2019 18:39
Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski
Uroczystości pogrzebowe Pawła Adamowicza i Jana Olszewskiego były naprawdę piękne. Choć obie żałoby były inne, obie były piękne, godne i pokazywały coś, co na długo pozostaje w pamięci obywateli – wrażenie powagi państwa polskiego.
Choć często krytykuje się Polaków za zbytnie pogrążanie się w zaduszkowym sentymentalizmie, warto czasem się zatrzymać i spojrzeć na pewne symbole. Bo to, jak państwo żegna swoich bohaterów, jest miarą symbolicznej mocy tego państwa. I choć na co dzień często – i zapewne słusznie – narzekamy na jego zbytnią tekturowość, przy organizacji pogrzebów ważnych postaci państwo zdaje egzamin. Szkoda że tylko wtedy. W dodatku te chwile mają wielką moc wspólnototwórczą – i jak codzienność nas dzieli, tak wyjątkowość święta, rocznicy czy właśnie narodowej żałoby powinna nam przypominać, dlaczego jesteśmy razem, dlaczego jesteśmy jedną narodową wspólnotą.
Mamy bardzo odważnych kandydatów na prezydenta, którzy niemal w pojedynkę pokonają Putina, poradzą sobie bez USA...
Podczas debaty prezydenckiej „Super Expressu” Rafał Trzaskowski pokazał formę, Magdalena Biejat autentyczność, a...
W debacie „Super Expressu” Grzegorz Braun zaprezentował najstraszniejsze antysemickie obelgi. Organizatorzy nie...
Zamiast prześwitu „żywej demokracji” dostaliśmy chaos, kłamstwa i przejawy mowy nienawiści. Dziennikarze program...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Donald Trump sprzedaje Ukrainę Rosji, tak jak nas sprzedawano w Jałcie. Mówi, że Europa ma dać sobie radę sama,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas