Aktualizacja: 29.03.2020 15:40 Publikacja: 29.03.2020 15:23
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Kidawa-Błońska oceniła, że w z związku z pandemią koronawirusa wybory nie mogą się odbyć 10 maja. „Jeśli jednak rządzący będą trwać w tym uporze, to muszą wiedzieć, że ponoszą pełną odpowiedzialność za straszliwe skutki dla życia i zdrowia obywateli. W takiej sytuacji apeluję do wszystkich wyborców, aby nie uczestniczyli w wyborach 10 maja 2020 roku. Jeśli nie można inaczej, niech odpowiedzią na nieodpowiedzialność władzy będzie powszechny bojkot” - zaapelowała na swoim koncie na Facebooku.
- Europa musi sama wziąć swoją obronność w swoje ręce i zrobić to tak, żeby to jeszcze był impuls rozwojowy dla naszych gospodarek - powiedziała w rozmowie z Michałem Kolanką minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Odniosła się też do przesunięcia części środków z KPO na fundusz bezpieczeństwa. - Nie ma na co czekać jeśli chodzi o budowanie naszej obronności - podkreśliła.
- To dobry pomysł, bo wzmacnia system odstraszania - mówił w rozmowie z RMF FM szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak, pytany o propozycję Andrzeja Dudy dotyczącą włączenia Polski do programu Nuclear Sharing.
- O tych sprawach lepiej rozmawiać z sojusznikami, a później ogłaszać decyzje, kierunki działania - powiedział szef MON, komentując słowa prezydenta Andrzeja Duda o broni jądrowej USA na terenie Polski. Na antenie radiowej Jedynki Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o zapowiadane szkolenia wojskowe zadeklarował, że będzie to największy taki program w historii kraju.
Politycy Koalicji Obywatelskiej, z którymi rozmawialiśmy, nieoficjalnie przyznają, że jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie, to na jego biurko do podpisu szybko trafią nowe ustawy dotyczące sądownictwa i aborcji. Problem w tym, że zapowiadana dziś ofensywa legislacyjna wcale nie musi pójść tak sprawnie, jak obiecuje Trzaskowski.
Wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski złożył dymisję. To efekt doniesień medialnych o konflikcie interesów w związku z działaniem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Byłoby dobrze, gdybyśmy kwestie związane z polityką zagraniczną i polityką bezpieczeństwa wreszcie wyłączyli poza nawias rytualnego okładania się partyjnymi pałkami. Czasy są trudne, a Polska warta jest tego, by dla niej wreszcie choć trochę dorosnąć.
Politycy Koalicji Obywatelskiej, z którymi rozmawialiśmy, nieoficjalnie przyznają, że jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie, to na jego biurko do podpisu szybko trafią nowe ustawy dotyczące sądownictwa i aborcji. Problem w tym, że zapowiadana dziś ofensywa legislacyjna wcale nie musi pójść tak sprawnie, jak obiecuje Trzaskowski.
Miał być performance. Ale analizując asekuranckie słowa kandydata o tym, że być może nie uda mu się zebrać wymaganej liczby podpisów, można dojść do wniosku, że Krzysztof Stanowski potraktował start zupełnie poważnie.
Wielki powrót naukowców Rafała Trzaskowskiego nie jest nawet piękną ideą. Nie tylko dlatego, że naukowcy nie mają do czego wracać, bo pensje dla nich są niskie, a etatów jest jak na lekarstwo. Ale to przejaw chłopskorozumowego podejścia do nauki w ramach jedynie efektownego elementu kampanii prezydenckiej. Żaden rząd nigdy nie traktował polskiej nauki poważnie.
Obecny rząd jest odcięty od rządu USA. Donald Tusk powinien się modlić za zwycięstwo Karola Nawrockiego, bo kiedy prezydent Andrzej Duda zakończy swoją kadencję, nie będziemy mieli już wcale kanałów komunikacji ze Stanami Zjednoczonymi - stwierdził Mateusz Morawiecki, były premier.
Nie da się dziś debatować o wyborach prezydenckich bez wspominania o bardzo dobrej pozycji Sławomira Mentzena. Jeśli wejdzie do drugiej tury, może to być bardzo niebezpieczne nie tylko dla PiS, ale i dla Koalicji Obywatelskiej. A wewnętrzna spójność – nawet choćby chwilowa – gra na korzyść Konfederacji.
73 proc. opłacających składki Ukraińców nie ma 44 lat. Emeryturę pobiera tylko 8 tys. – mówi „Rzeczpospolitej” dr Janina Petelczyc, ekspertka ds. zabezpieczenia społecznego ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Nie z każdego polityka da się „ulepić” politycznego lidera – mówi prof. Ewa Marciniak, politolożka i dyrektorka CBOS.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas