- Za tą tragedię, niezależnie od tego jakie były jej przyczyny, ktoś odpowiada, przynajmniej moralnie - przekonywał prezes PiS. Dodawał, że pamięć o Smoleńsku "chciano zabić, bo się jej bano".
Następnie prezes PiS przekonywał, że na Krakowskim Przedmieściu musi stanąć pomnik smoleński i pomnik Lecha Kaczyńskiego. - Dość czekania. Chce ogłosić z tego miejsca, że powołamy komitet budowy tych pomników - podkreślił. Prezes PiS mówił też, że "potrzebne są nazwy ulic, placów, rond" upamiętniających ofiary katastrofy. - Musimy doprowadzić do tego, by ci, którzy zginęli zostali odpowiednio uczczeni. Wbrew polskiemu establishmentowi, wbrew tym, którym się wydaje, że mają prawo do władzy nad polską pamięcią. Nie mogą wygrać. My musimy zwyciężyć - dodał prezes PiS. Zebrani na Krakowskim Przedmieściu odpowiedzieli: "Zwyciężymy".
Kaczyński podkreślał również, że "prawda o Smoleńsku musi się znaleźć w książkach, w podręcznikach". - Musimy znać fakty, musimy ustalić fakty, procesowo czy przez odpowiednie organy państwa. To dzieło się dopiero zaczyna. To co było dotąd to był pozór, udawanie - stwierdził. - Musimy ustalić prawdę i wyciągnąć z niej wszystkie wnioski - dodał.
Prezes PiS zaznaczył, że "nie może rozstrzygać jakie będą wyniki śledztw. - Wiem, że zaczęło się prawdziwe śledztwo. I wiem, że Polacy wielokrotnie mylili się, gdy przebaczali zbyt łatwo. Przebaczenie jest potrzebne, ale przebaczenie po przyznaniu się do winy i wymierzeniu odpowiedniej kary - podkreślił Kaczyński. - Jest odpowiedzialność moralna, jest moralne napiętnowanie i ono musi być dokonane. Tragedia smoleńska nie była przypadkiem. Jeszcze w 2010 roku mówiłem: Chłopcy bawili się zabawkami i podpalili dom. Tak było. Z pewnością istnieje związek między przemysłem pogardy, a tym co się wydarzyło w Smoleńsku. Musimy umieć wyciągnąć z tego wniosku, także te moralne. To jest potrzebne naszemu narodowi. Ci, którzy tego nie rozumieją Polsce szkodzą. Polska musi być oparta o prawdę i sprawiedliwość - zaznaczył prezes PiS.
Następnie Kaczyński podziękował osobom, które walczyły o pamięć o Smoleńsku. W tym kontekście wymienił Kościół (m.in. o Tadeusza Rydzyka i Radio Maryja), kluby "Gazety Polskiej" i Tomasza Sakiewicza, "prasę niezależną" a także Antoniego Macierewicza. - Antoni dokonał cudów ze swoim zespołem. Do tego doszły oddzielne katastrofy smoleńskie. Trzeba wszystkim organizatorom podziękować. Wykonali ogromną pracę - podkreślił prezes PiS.