Przypominamy wywiad z Janem Hartmanem z marca 2017.
30 marca 1689 roku doszło do publicznej egzekucji szlachcica i filozofa Kazimierza Łyszczyńskiego oskarżonego o ateizm na skutek donosu Jana Kazimierza Brzoski, któremu wcześniej pożyczył wielką sumę pieniędzy. Żeby uniknąć spłaty Brzoska zadenuncjował Łyszczyńskiego, a jako dowód winy przedstawił wykradziony rękopis traktatu „De non existentia Dei”. Zachowane fragmenty faktycznie przedstawiają religię jako sposób na mamienie mas: „Człowiek jest twórcą Boga, a Bóg jest tworem i dziełem człowieka”. W trakcie procesu Łyszczyński wypierał się jednak ateizmu i próbował przekonywać, że w następnej części traktatu miał zamiar obalić tezę o nieistnieniu Boga. Tym zapewnieniom nie dano wiary. Został skazany na śmierć i konfiskatę dóbr.