Cichocki: Kupowanie czasu

Europa znów podejmuje grę, w której od kilkunastu lat ćwiczy się na wypadek coraz głębszych kryzysów.

Aktualizacja: 17.03.2019 22:02 Publikacja: 17.03.2019 18:25

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: archiwum prywatne

Sprawa brexitu musi mieć konkluzję, zakończenie, które stanie się rozwiązaniem – jest to konieczne, aby można było rozpocząć nową rzeczywistość po brexicie. W przeciwnym razie europejska polityka na bardzo długo utraci w oczach ludzi jakąkolwiek powagę i poczucie odpowiedzialności.

Ostatni tydzień przyniósł w brytyjskim parlamencie głosowania, które zdają się pokazywać, że ta dość oczywista prawda przestała być rozumiana nad Tamizą. To, co jeszcze parę tygodni temu mogło się wydawać sprytną taktyką przypierania Brukseli do muru i straszeniem twardym brexitem, jest już raczej tylko smutnym dowodem całkowitej niemocy. Nie jest to tylko niemoc Wielkiej Brytanii, jej systemu parlamentarnego, ale i całej Europy. Niezdolność doprowadzenia spraw do rozstrzygnięcia i rozpoczęcia nowego staje się fascynującym i niepokojącym problemem filozoficznym opisującym stan, w jakim znalazła się cała europejska polityka.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Ptak-Iglewska: Zazdrośćmy Niemcom frekwencji, najwyższej od czasów zjednoczenia
Opinie polityczno - społeczne
Marek Cichocki: Kto sięgnie po władzę w Europie
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Duda i PiS potrzebują Trumpa, ale prezydent USA już ich nie potrzebuje
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Różowe słonie w pokoju nauczycielskim
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Ukraina miała za krótką spódniczkę