Marek A. Cichocki: Gabinet politycznej grozy

Choroba demokracji zaczyna się wtedy, gdy ludzie chodzą na wybory, ale nie wybierają.

Publikacja: 01.09.2019 21:00

Marek A. Cichocki: Gabinet politycznej grozy

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Za sprawą książki Stevena Levitsky’ego i Daniela Ziblatta znów odżyło pytanie, z jakich przyczyn umierają demokracje. Warto jednak pamiętać o zasadniczych różnicach, które dzielą sytuację współczesnej Europy od tej z pierwszej połowy XX wieku. W przeciwnym razie grozi nam bowiem to, że każde zjawisko polityczne czy społeczne, niezgodne z istniejącym dotąd dominującym liberalnym konsensem, będziemy próbowali wytłumaczyć, sprowadzając je do potwornych przykładów z czasów totalitarnych zbrodni.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 19 zł kwartalnie!
Opinie polityczno - społeczne
Roman Kuźniar: Lekcje Chrobrego w sprawie Unii, Rosji i PiS
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Dlaczego Polakom potrzeba dobrej woli
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Orbán udziela azylu Romanowskiemu: potężny cios w PiS i jedność Unii Europejskiej
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polska mistrzem Polski: przegrywa ze sobą i nie umie opowiedzieć o pomocy niesionej Ukrainie
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Opinie polityczno - społeczne
Marek Budzisz: Europejskie wojska w Ukrainie – jak to zrobić, by nie zaszkodzić Polsce?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku