Rosja znów chwali pakt Ribbentrop-Mołotow

Zdaniem rosyjskich dyplomatów „uratował on życie setkom tysięcy osób”.

Aktualizacja: 23.09.2019 12:51 Publikacja: 23.09.2019 12:38

Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow

Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow

Foto: kremlin.ru

„Pozwolił on opóźnić wybuch wojny o dwa lata" i rozpocząć ją „na rubieżach wygodniejszych ze strategicznego punktu widzenia", poinformował MSZ na swoim koncie w Twitterze.

„O dwa lata opóźniono terror hitlerowski wobec ludności tych terytoriów" i to właśnie „uratowało setki tysięcy ludzi", podsumowali dyplomaci.

Tweet opublikowano w niedzielę, dokładnie w rocznicę wspólnej parady niemiecko-sowieckiej w Brześciu nad Bugiem w 1939 roku.

Strategiczne wywody dyplomatów spotkały się z nieprzychylnym przyjęciem rosyjskich internautów. „Co wy bredzicie..." – odpowiedział im były opozycyjny burmistrz Jekaterinburga Jewgienij Rojzman. Większość jednak dzieliła się podejrzeniem, że dyplomaci w Moskwie przedawkowali narkotyki, złośliwie nawiązując do afery z 2018 roku, gdy argentyńska policja znalazła prawie pół tony kokainy w budynku zarządzanym przez rosyjską ambasadę w Buenos Aires.

„Chłopaki! Goebbels jest z was dumny!" – napisał internauta o pseudonimie „yoda". „Daliście już Ribbentropowi pośmiertnie order Bohatera Rosji???" – pytał „GattoDaVinci". „Jakie wygodniejsze rubieże, zwariowaliście? Między Niemcami a ZSRR była strefa buforowa w postaci Polski. Gdy jej zabrakło cios niemieckiej armii od razu spadł na nieprzygotowaną Armię Czerwoną" – stwierdził najsłynniejszy rosyjski bloger Rustem Adagamow.

Twierdzenie o „uratowaniu setek tysięcy ludzi" najbardziej zdenerwował blogera i biofizyka Artiom Torczinskiego: „Powiedzcie to rozstrzelanym w Katyniu i zesłanym na Sybir".

Jednocześnie przypomniano, że dokładnie dziesięć lat wcześniej, w sierpniu 2009 roku ówczesny rosyjski premier Władimir Putin mówił iż „amoralny charakter paktu Ribbentrop-Mołotow został jednoznacznie oceniony przez rosyjski parlament". Ale sześć lat później, już jako prezydent, Putin nazwał ten sam pakt „ważnym dla zapewnienia bezpieczeństwa Rosji".

W sierpniu obecnego roku rosyjski minister kultury Władimir Miedinskij uznał pakt za „wymuszoną, choć prawomocną umowę z wrogiem". Ale ewolucja poglądów rosyjskich urzędników szybko postępowała. Były minister obrony i były wicepremier (jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Putina, a obecnie szef rady nadzorczej Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego) Siergiej Iwanow stwierdził, że umowa Ribbentropa z Mołotowem to „osiągnięcie sowieckiej dyplomacji, z którego należy być dumnym".

Kraj
Sondaż. Zapytano Polaków, czy chcą dalszego przekazywania Ukrainie broni. Jak odpowiadali zwolennicy poszczególnych kandydatów?
Kraj
Donald Tusk: Sondaże nie będą miały wpływu na moje decyzje ws. Ukrainy
Kraj
Najgorętszy kartofel kampanii prezydenckiej. Co z wysłaniem polskich wojsk do Ukrainy?
Kraj
LOT za rządów PiS popłynął na Uzbekistanie. W tle afera wizowa i lobbing
Kraj
Morawiecki o Brzosce, Tusku i ostrym wpisie Janusza Kowalskiego. "Niech mnie pan nie rozśmiesza"