Najnowsze doświadczenia nie są dobre. Kilka niezależnych źródeł potwierdza, że amerykański prezydent nie ostrzegł ani Polski, ani Ukrainy przed ogłoszeniem 19 maja, że nie zamierza dłużej blokować budowy gazociągu Nord Stream 2. Okazji do konsultacji było wiele, w tym rozmowa telefoniczna miesiąc wcześniej sekretarza stanu Antony'ego Blinkena z szefem MSZ Zbigniewem Rauem.
– Przywodzi to na myśl okoliczności ogłoszenia przez Baracka Obamę 17 września 2009 r., w 70. rocznicę napadu ZSRR na Polskę, rezygnacji z budowy elementów tarczy antyrakietowej, która miała strącać rakiety międzykontynentalne wystrzelone z Iranu. Rząd Donalda Tuska był całkowicie zaskoczony tą decyzją – można usłyszeć w Warszawie.