Słabe dane za czwarty kwartał napłynęły również z Francji i Włoch. Francuski PKB spadł o 0,1 proc. kw./kw., gdy prognozy mówiły o wzroście o 0,2 proc. Gospodarka włoska skurczyła się o 0,3 proc. kw./kw., gdy prognozowano o 0,1 proc. Lepszy od prognoz okazał się za to odczyt danych o PKB Hiszpanii. Wzrost gospodarczy wyniósł tam 0,5 proc. kw./kw., gdy oczekiwano wzrostu o 0,4 proc. Dane z Niemiec za czwarty kwartał nie zostały jeszcze opublikowane.
Czytaj także: Polska w strefie euro. To ciągle ma sens
W piątek opublikowano też wstępne dane o inflacji HICP w strefie euro za styczeń. Przyspieszyła ona z 1,3 proc. do 1,4 proc. i była zgodna z prognozami.
- Dane o PKB za czwarty kwartał i mówiące o inflacji w styczniu wspierają nasz pogląd, że wzrost PKB oraz inflacja w strefie euro będą w tym roku słabsze niż większość się spodziewa. To także wspiera nasze prognozy, że Europejski Bank Centralny będzie zmuszony, by jeszcze bardziej poluzować politykę, prawdopodobnie w drugiej połowie roku – twierdzi Jack Allen-Reynolds, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.