Prof. Horban w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” ocenił, że w Polsce „system szczepień mamy taki sam jak w Izraelu, który jest nam stawiany jako wzór”. - Kolejność jest ustawiona w ten sposób dlatego, aby duża liczba chorych nie blokowała służby zdrowia i żeby zmniejszyć liczbę zgonów. Wyjątkowość tej epidemii polega na tym, że jest to nowy wirus, relatywnie zakaźny, obdarzony średnią śmiertelnością: jeśli służba zdrowia dobrze funkcjonuje, to śmiertelność wynosi ok. 3 proc. (a obecnie nawet ok. 2 proc.). Jednak 3 proc. naszego społeczeństwa to ponad milion osób. A jeśli załamie się system ochrony zdrowia, jak na początku epidemii w Lombardii, to śmiertelność wynosi nawet 10 proc. Katastrofa - powiedział.