Prof. Simon tłumaczy, jaka jest różnica między protestami a wizytami na cmentarzach

- Demonstracje odbywają się na świeżym powietrzu i są oczywiście zgromadzeniem, więc jakieś tam ryzyko jest, ale niewielkie - ocenił prof. Krzysztof Simon. Pytany w programie Onet Rano o różnicę, jeśli chodzi o możliwość zakażenia, między wizytą na cmentarzu a udziałem w proteście, zwrócił uwagę, że „to inna populacja”.

Aktualizacja: 04.11.2020 21:13 Publikacja: 04.11.2020 13:43

Prof. Simon tłumaczy, jaka jest różnica między protestami a wizytami na cmentarzach

Foto: materiały prasowe

qm

- Oczywiście, przebywanie w bliskim kontakcie, bez masek, w zamkniętych pomieszczeniach, sprzyja szerzeniu się zakażeń. To jest poza dyskusją. Demonstracje odbywają się na świeżym powietrzu i są oczywiście zgromadzeniem, więc jakieś tam ryzyko jest, niewielkie. Ktoś powiedział, że to samo się odnosi do cmentarzy, że jedno krytykujemy, drugie nie. Proszę zwrócić uwagę, że to inna populacja. Na cmentarze przecież ci wszyscy zainteresowani nie przyszli, oni przeskakiwali przez płot, bo nie można było - co przy tym naszym podejściu masowym, takim trochę dziwnym, prasłowiańskim podejściu do grobów, mogło znaleźć uzasadnienie. Ale na ulicach są to są młodzi ludzie, którzy nie tolerują tego, co się w tym państwie dzieje - tłumaczył prof. Simon. Podkreślił, że „oni nie walczą z epidemią, oni walczą o swoją wolność - szczególnie kobiety - naruszaną przez naszych domorosłych talibów”.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Leki i terapie
Pfizer rezygnuje z leku na odchudzanie. Miał poważne skutki uboczne
Leki i terapie
Konsekwencje braku leków mogą być gorsze niż inwazja rosyjska
Leki i terapie
Produkcja leków krytycznych w Europie jest nierentowna. „W Chinach była dotowana”
Leki i terapie
Trzeba zapewnić stabilność dostaw leków w kryzysie
Leki i terapie
Unia zbroi się w leki krytyczne. "Dostęp do leków warunkuje poczucie bezpieczeństwa"