Ministerstwo Rozwoju planuje zwiększyć liczbę mieszkań pod wynajem. Proponuje, by gminy sprzedawały grunty inwestorom w zamian za pulę lokali.
Propozycja podoba się deweloperom. Uważają jednak, że powinna objąć również grunty państwowe, którymi dysponuje Krajowy Zasób Nieruchomości.
Grunt za lokale
W tym tygodniu minister rozwoju Jadwiga Emilewicz miała ogłosić, co zmieni się w programie Mieszkanie+. Plany pokrzyżował koronawirus. Prawdopodobnie propozycje te przedstawi w nadchodzącym tygodniu.
Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że mają one dotyczyć m.in. gruntów pod inwestycje. Pomysł jest prosty: gminy dostarczą grunty, a deweloperzy wybudują na nich lokale.
Najpierw jednak rady gmin będą decydowały, czy chcą przeznaczyć swoje działki budowlane na sprzedaż w zamian za pulę mieszkań od inwestora. Jeżeli się na to zdecydują, określą podstawowe wymagania co do mieszkań z puli, tj. minimalną liczbę, rodzaj, standard oraz cenę w przeliczeniu na 1 mkw. według średniego wskaźnika przeliczeniowego w rozumieniu ustawy o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania.