O blisko jedną czwartą wzrosło od marca zadłużenie obiektów sportowych, sięgając już 116 mln zł. Na baseny i siłownie wróciła niespełna jedna czwarta klientów sprzed pandemii, blisko połowa całkowicie zrezygnowała z wyjścia do kina lub teatru. Na fatalną frekwencję narzekają przedsiębiorcy prowadzący usługi gastronomiczne: w lipcu ich zobowiązania przekroczyły 687 mln zł, a odsetek zadłużonych sięgnął 7,5 proc. – wynika z najnowszego badania Research & Grow przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Pokazuje ono, że większość osób wraca do codziennych aktywności rzadziej niż przed pandemią, a niektórzy wciąż ich unikają. – Dwie trzecie badanych przyznaje, że koncentruje się dziś na zaspokajaniu elementarnych potrzeb, ogranicza wyjazdy i wszelkiego rodzaju ekstrawagancje – informuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.