Do burzy doszło w kwartale, który zwykle jest najłagodniejszy, jeśli chodzi o straty wywoływane przez kataklizmy, może być to najkosztowniejszy wybryk natury w historii tego stanu — oceniła A. M. Best w raporcie.
Stanowy urząd ubezpieczeń (TDI) będzie zbierać dane od towarzystw, które ubezpieczyły nieruchomości, aby móc oszacować koszty pozrywanej sieci energetycznej, zerwanych dachów, zniszczonych instalacji domowych, rurociągów i innych problemów — powiedział jego rzecznik Ben Gonzalez. — Zakładamy, że był to duży kataklizm, ale nie wiemy jeszcze, ile to będzie kosztować - stwierdził i zauważył, że analizowanie danych będzie podobne do postępowania urzędu wobec szkód wywołanych przez huragany — pisze Reuter.