Stacja RMF poinformowała, że przy okazji rekonstrukcji rządu pracę stracił prof. Orion Jędrysek, wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju. Według stacji – wszystkie spółki energetyczne w kraju żaliły się na ogromne opóźnienia wydawania koncesji na wydobycie surowców.
Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, w ministerstwie ma zakaz podejmowania jakichkolwiek decyzji, a jego oficjalna dymisja wraz ze wskazaniem następcy będzie miała miejsce w najbliższy poniedziałek.
W biurze prasowym ministerstwa środowiska nikt nie odbiera telefonu, łącznie z rzecznikiem prasowym. Czekamy na oficjalne potwierdzenie tej informacji z Kancelarii Premiera.
Lista zarzutów jest długa
Na podobne problemy wskazywał opisywany przez „Rzeczpospolitą” raport wewnętrzny przygotowany przez ministerstwo środowiska w ubiegłym roku - w latach 2016–2018 prowadzonych było 699 postępowań koncesyjnych, z czego w toku były (w chwili publikacji tekstu w 28 listopada 2018 r.) jedynie 172. Czas trwania postępowań naruszał też postanowienia kodeksu postępowania administracyjnego.
Jak pisaliśmy, audyt sam ustalił i potwierdził, że departamenty podległe Jędryskowi opóźniały finansowanie Państwowego Instytutu Geologicznego, po trzech latach pracy minister Jędrysek mimo wielu deklaracji wciąż nie opracował Państwowej Polityki Surowcowej. W ministerstwie trwała natomiast karuzela kadrowa, w ciągu trzech lat Departament Nadzoru Geologicznego miał już co najmniej sześciu dyrektorów i pięciu zastępców, a Departament Polityki Surowcowej i Analiz – co najmniej trzech dyrektorów i czterech zastępców.