Łukaszenko: Białoruskie wojsko 15 minut od granicy z Polską

Uważający się za zwycięzcę wyborów prezydenckich na Białorusi Aleksander Łukaszenko zapowiedział wczoraj w telewizji przegrupowanie wojska w pobliże zachodniej granicy Białorusi. 15 minut od granicy z Polską mają się już znajdować białoruskie czołgi i samoloty.

Publikacja: 16.08.2020 13:23

Łukaszenko: Białoruskie wojsko 15 minut od granicy z Polską

Foto: AFP

amk

Łukaszenko swoją decyzję o przegrupowaniu "brygady szturmowej"  tłumaczył niepokojącymi go ćwiczeniami wojsk NATO na terenie Polski i Litwy, które uważa za element wzmocnienia armii tych krajów, oraz zapwiedzianymi przez Unię Europejską sankcjami.

Wczoraj Łukaszenko rozmawiał z prezydentem Władimirem Putinem. Po tej rozmowie zapewnił, że Rosja obiecała w razie potrzeby pomoc Białorusi.

- Porozumieliśmy się z nim: na pierwszy nasz wniosek zostanie okazana wszechstronna pomoc w zapewnieniu bezpieczeństwa w Republice Białoruś – mówi Łukaszenko, cytowany przez rządową agencję BiełTA.

Łukaszenko zapowiedział wczoraj również przegrupowanie wojska pod zachodnią granicę.

Dziś podczas wiecu poparcia dla niego w stolicy Białorusi Łukaszenko wzywał demonstrantów do obrony niepodległości kraju i poinformował, że białoruskie wojsko jest "15 minut od granicy z Polską".

W niedzielę 9 sierpnia wieczorem w Mińsku, Grodnie i w innych miastach Białorusi (łącznie w ok. 30) doszło do protestów po tym jak ogłoszono wyniki badań exit poll po przeprowadzonych wyborach prezydenckich. Wyniki te wskazywały, że wybory prezydenckie z poparciem blisko 80 proc. wyborców wygrał ubiegający się o szóstą kadencję na stanowisku prezydenta Aleksandr Łukaszenko. Oficjalne wyniki wyborów podane przez białoruską CKW w poniedziałek rano dały Łukaszence jeszcze większą przewagę - według tych wyników uzyskał w wyborach 80,23 proc. głosów.

Cichanouska, nie uznała wyników wyborów i ogłosiła, że w rzeczywistości to ona jest zwyciężczynią, a wybory zostały sfałszowane. Następnie poinformowała o złożeniu protestu wyborczego.

W poniedziałek wieczorem w Mińsku znów doszło do starć, w których - co potwierdziło białoruskie MSW - zginął jeden z protestujących. W kolejnych dniach liczba ofiar protestów zwiększyła się do dwóch.

We wtorek szef MSZ Litwy podał informację, że Cichanouska znajduje się na Litwie. W opublikowanym następnie przez byłą kandydatkę na prezydenta oświadczeniu wideo stwierdziła ona, że choć sądziła, iż kampania wyborcza ją zahartowała, ale - jak się okazało - nadal pozostała słabą kobietą. - To, co się dzieje, nie warte jest ludzkiego życia. Dzieci są najważniejsze - podkreśliła.

We wtorek wieczorem w Mińsku doszło do kolejnych protestów. Rosyjska agencja TASS poinformowała o rozbiciu przez OMON demonstracji w Mińsku.

W środę MSW Białorusi poinformowało o użyciu przeciwko demonstrantom broni palnej.

Od środy pojawiają się informacje o strajkach w białoruskich przedsiębiorstwach. Z kolei w czwartek władze zaczęły wypuszczać z aresztów uczestników protestów.

W piątek białoruska CKW ogłosiła oficjalne wyniki wyborów - Łukaszenko miał w nich otrzymać 80,1 proc. głosów. Tego samego dnia Cichanouska wezwała w umieszczonym w internecie apelu do ponownego przeliczenia oddanych w wyborach głosów i wezwała Białorusinów, by podpisywali internetową petycję w tej sprawie. Cichanouska wezwała też burmistrzów białoruskich miast do organizowania w weekend pokojowych demonstracji. Tego samego dnia rywalka Łukaszenki powołała radę Koordynacyjna, która ma zjednoczyć wszystkie siły polityczne i społeczne w kraju.

W piątek wieczorem przed budynkiem białoruskiego parlamentu demonstrowało około 5 tysięcy ludzi. Od siedziby władzy dzieliło ich zaledwie 20 funkcjonariuszy OMON, którzy stali spokojnie z opuszczonymi tarczami. Do demonstracji doszło też w Grodnie, a w Lidzie do demonstrujących mieli dołączyć milicjanci.

W niedzielę 16 sierpnia na Placu Niepodległości w Mińsku zorganizowano wiec poparcia dla Łukaszenki. Jego uczestnicy zwożeni są autokarami. Część przymusowych zwolenników prezydenta uciekła z placu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1032
Świat
Olaf Scholz „warknął” na Andrzeja Dudę. Arkadiusz Mularczyk: „To przez reparacje”
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1031
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1030
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1029
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku