Haszczyński: Trzęsienie w dawnej NRD zbliża się powoli

Izolowana politycznie Alternatywa dla Niemiec nie zwyciężyła w Saksonii ani Brandenburgii. Poparł ją jednak co czwarty wyborca.

Aktualizacja: 04.09.2019 06:10 Publikacja: 02.09.2019 21:00

Michael Kretschmer, premier Saksonii (z CDU), obronił pozycję chadeków przejmując część postulatów A

Michael Kretschmer, premier Saksonii (z CDU), obronił pozycję chadeków przejmując część postulatów AfD

Foto: afp

Po wyborach do landtagów saksońskiego i brandenburskiego w całym kraju nadal nie ma landu, w którym Alternatywa dla Niemiec (AfD) by wygrała.

I to jest najbardziej pocieszający dla elit politycznych wniosek po niedzielnym głosowaniu, bo sondaże jeszcze przed ostatnią fazą kampanii wyborczej w dwóch landach graniczących z Polską dawały AfD szanse na zwycięstwo. A tryumf partii antysystemowej, która kojarzy się (a przynajmniej jej jedno skrzydło: narodowo-patriotyczne) z czarnymi kartami historii Niemiec, byłoby wstrząsającym podsumowaniem sytuacji w dawnej NRD 30 lat po upadku muru berlińskiego (rocznica już w listopadzie).

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem