Wcześniej komisja miała wyznaczyć byłemu premierowi, obecnie szefowi Rady Europejskiej, trzy terminy, w tym właśnie październikowy. - Wyznaczyłam Donaldowi Tuskowi trzy terminy na przesłuchanie, z uwagi na napięty kalendarz przewodniczącego Rady Europejskiej - mówiła Małgorzata Wassermann w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Terminy te to połowa września, koniec września i początek października.
Były premier ma być ostatnim świadkiem komisji ds. Amber Gold. Jej członek Witold Zembaczyński poinformował, że nowym terminem przesłuchania jest 5 listopada.
Według RMF FM przesłuchanie Tuska zostało jednak odwołane, co opóźni też publikację raportu końcowego. Przesunięcie przesłuchania nastąpiło według stacji na wniosek szefowej komisji Małgorzaty Wassermann, który zaaprobowało prezydium komisji.
Posłanka PiS zdaniem radia miała uznać, że przesłuchanie byłego premiera, obecnie przewodniczącego Rady Europejskiej, na niecałe trzy tygodnie wyborami samorządowymi (Wassermann ubiega się o stanowisko prezydenta Krakowa) mogłoby zostać z jednej strony uznane za element kampanii wyborczej. Z drugiej wydarzenie posłużyłoby opozycji za pretekst do uznania działalności komisji za polityczną.