Reklama

Bogusław Chrabota: Romanowski od Funduszu Sprawiedliwości opluł bohatera podziemia

Nazwanie Kornela Morawieckiego ruskim agentem to podłość. A nazywanie jego syna Mateusza Morawieckiego agentem niemieckim czy ruskim i niemieckim to cyniczna gra. Co pcha Marcina Romanowskiego do takich oskarżeń? Zadufanie, poczucie wyższości, jakiś szczególny tytuł do pogardy?

Publikacja: 28.05.2024 12:31

Marcin Romanowski

Marcin Romanowski

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Nie wiem, co musi mieć w głowie urodzony w 1976 roku były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, że mógł sobie pozwolić, nawet w prywatnej (jak sądził) rozmowie, na nazwanie legendy antykomunistycznego podziemia Kornela Morawieckiego ruskim agentem. Cóż, zakładam że komunizmu dobrze nie pamięta.

Co Marcin Romanowski może wiedzieć o Kornelu Morawieckim?

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Bogusław Chrabota: Rosjanie jednak wygrywają komunikacyjnie
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Rosja testuje jedność NATO. Najwyższy czas, by sojusz przeszedł do ofensywy
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Żarty się skończyły. Wojska NATO militarnie uderzają w rosyjskie obiekty nad Polską
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Rosja testuje Polskę. Wszyscy musimy szybko dorosnąć
Komentarze
Jan Zielonka: Czy Unia Europejska jest silna, czy słaba?
Reklama
Reklama