Od kilkunastu lat pacjenci mogli za pośrednictwem kuriera sprowadzać sobie z zagranicy leki niedostępne na polskim rynku. Popularnym kierunkiem importu była Kanada czy USA. Z tej możliwości korzystali m.in. chorzy cierpiący na schorzenia kardiologiczne
– Moja klientka od dziewięciu lat egzystuje dzięki lekom kardiologicznym sprowadzanym z Kanady. Są one nierefundowane i niedostępne ani w Polsce, ani na terenie Unii Europejskiej. Ale jako jedyne jej pomagają. Teraz dowiedziała się, że po medykamenty będzie musiała jeździć osobiście. Przecież to jakiś absurd – mówi adwokat Magdalena Matusiak-Frącczak.