W Polsce jest ponad 9,5 tys. osób z rozpoznaniem szpiczaka plazmocytowego. To nowotwór krwi, którego pierwsze objawy są nietypowe, dlatego chorzy miesiącami chodzą od specjalisty do specjalisty, zanim zostanie postawiona właściwa diagnoza. – 54 proc. chorych na nowotwory lite w Wielkiej Brytanii jest kierowanych do onkologa już po pierwszej wizycie u lekarza rodzinnego, natomiast tylko 30 proc. chorych na szpiczaka. To wszystko pokazuje, jak trudny jest on do rozpoznania – mówił prof. Krzysztof Giannopoulos, kierownik Oddziału Hematologicznego Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, podczas spotkania „Wartość medycyny innowacyjnej w terapii szpiczaka plazmocytowego. Czy szpiczak to już choroba przewlekła?" 22 września w Warszawie.